Wszystkie kocięta z miotu M mają już nowych kochających właścicieli!
MIOT M:
W noc czerwcową , 9.06.2022, Rita ponownie została mamą. Tym razem jest pół na pół - dwa dzikunki i dwa rudaski:) Dumnym tatą jest oczywiście Mad Max - Cyrus... (patrz miot J). Cała czwórka jest zdrowa i pyzata:))
MIOT L:
A oto garść fotek L-kotków pod koniec trzeciego tygodnia życia. Jeszcze nie biegają po całym domu, ale to nie powód żeby się nie bawić w nagryzanie:)
W niedzielę wieczorem, 3 października 2021 Rita wydała na świat wspaniałe kocięta. Śliczny kolorowy miot - dwa dzikunki, jeden cynamon i jeden błękitek:) To kolejne dzieci ze związku z Mad Maxem (rodzice poniżej, jak w miocie J). Cynamonek wygląda na kocurka... Wszystkie są zdrowe, piękne i z dużym apetytem - brzuszki okrągłe aż miło:)
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o kotkach z miotu L będzie tutaj: Galeria/MIOT L
MIOT K:
16 stycznia 2021 Rita urodziła trzy maluchy. To kolejne dzieci ze związku z Mad Maxem (rodzice poniżej, jak w miocie J). Wyglądają na dwóch chłopaków (rudaski) i jedną dziewczynkę (dzikunka). Trzymamy kciuki za zdrowie rodzinki!
MIOT J:
Rodzice miotu J:
W nocy 6 marca 2020 Rita po raz drugi została mamą. Poród przebiegł bardzo sprawnie, kotka radziła sobie doskonale. Oto pięcioro dzieci Rity i Cyrusa, bądź jak mówimy w domu: Myszeńki i Mad Maxa:
MIOT I:
Rodzice miotu I:
W nocy z 7 na 8 listopada 2019 roku Elza powiła prześliczną parkę: dziko umaszczonego chłopca i takąż dziewczynkę. Poniżej ich pierwsze zdjęcie. Więcej fotografii będzie można znaleźć w zakładce MIOT I; tam też znajdą się nowinki dotyczące kociaków.
MIOT H:
Rodzice miotu H:
CH OBERIG RITA
Somali (PL)FPL LO 140856 ur. 02.10.2017 kolor: sorrel (cynamonowy) wł.: Justyna Jarek |
CH RANJANAS CYRUS
Somali (PL)FPL LO 142452 ur. 28.03.2018 kolor: ruddy (dziko umaszczony) wł.: Paweł Hać i Justyna Jarek |
3 kwietnia 2019 Rita powiła swoje pierwsze kocięta. Natrudziła się przy tym ogromnie - urodziła w końcu piątkę dzieci. Piękne kolory futerek: dwa dziko umaszczone, dwa cynamonowe oraz jeden płowy. Dziko umaszczone (czarne) to dziewczynki, pozostała trójka to raczej chłopaki:) Poniżej pierwsze rodzinne zdjęcie:
MIOT G:
Rodzice miotu G:
5 listopada 2018
przyszły na świat
prześliczne cztery
stworzonka. Wszystkie
cztery w umaszczeniu
dzikim. Trzy z nich
to kocurki, jedna
dziewuszka. Będą
abisyńczykami.
Pierwszy
tydzień za nimi!
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o kociętach z miotu G oraz pełną galerię ich zdjęć znajdziecie
w zakładce Galeria/miotG.
w zakładce Galeria/miotG.
MIOT F:
Rodzice miotu F:
11 października 2017
powitaliśmy kolejne dzieci
Elzy. Cztery małe abisyńczyki:
dziko umaszczony kocurek,
dwie cynamonowe koteczki
oraz koteczka o dzikim
umaszczeniu. Teraz moim
marzeniem jest, żeby
wszystkie cztery ładnie
i równo przybierały...
powitaliśmy kolejne dzieci
Elzy. Cztery małe abisyńczyki:
dziko umaszczony kocurek,
dwie cynamonowe koteczki
oraz koteczka o dzikim
umaszczeniu. Teraz moim
marzeniem jest, żeby
wszystkie cztery ładnie
i równo przybierały...
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o kociętach z miotu Foraz pełną galerię ich zdjęć znajdziecie
w zakładce Galeria/miotF.
w zakładce Galeria/miotF.
MIOT E:
Rodzice, czyli kto z kim:
9 września 2016 przyszły na świat dzieci Elzy i Bamboleo. Czwórka kociąt abisyńskich: trzy kocurki
o dzikim umaszczeniu oraz cynamonowa koteczka. Po raz pierwszy poród miał miejsce w miejscu do tego przeznaczonym. Radość ma trwała jednak krótko. Po trzecim osesku kocica jednak zmieniła zdanie
i przeniosła rodzinkę z eleganckiej i wygodnej porodówki do ciasnej pluszowej budki, która według mnie jest niewygodna i mało higieniczna. Cóż, Elza ma inne zdanie.
Kotki można śledzić tu: GALERIA/MIOT E
ERAGON został Krakotem, czyli
kocim Krakusem. Pani Grażyna
ścieli mu błękitne poduszki
a pan Wiesław konstruuje wspaniałe
i niepowtarzalne drapaki!
kocim Krakusem. Pani Grażyna
ścieli mu błękitne poduszki
a pan Wiesław konstruuje wspaniałe
i niepowtarzalne drapaki!
EMMA zamieszkała najbliżej, tuż
pod Wrocławiem. Oprócz swoich
ludzi zyskała też kocią bratnią duszę
- choć może należałoby powiedzieć
siostrzaną - czarną jak noc kotkę
Nockę.
pod Wrocławiem. Oprócz swoich
ludzi zyskała też kocią bratnią duszę
- choć może należałoby powiedzieć
siostrzaną - czarną jak noc kotkę
Nockę.
EMIR wyjechał do Warszawy.
Już rozkochał w sobie nowych
opiekunów. Stał się też obiektem
zainteresowania "nieco" większego
kolegi rasy Maine coon...
Już rozkochał w sobie nowych
opiekunów. Stał się też obiektem
zainteresowania "nieco" większego
kolegi rasy Maine coon...
MIOT D:
Rodzice, czyli kto z kim:
Elza ponownie okazała się niezwykle skrupulatną kotką. Dokładnie co do dnia powiła czworo pięknych kociąt. Wszystkie śliczne i dorodne, po ok. 100g każdy. Kolory rozłożyły się równo: mamy dwa cynamony (sorrel) i dwa dzikunki (ruddy). Płeć natomiast to kompletne zaskoczenie, bowiem wszystkie cztery wydają się być dziewczynkami! Wszelkie nowinki dotyczące maluchów można będzie znaleźć tu: GALERIA/MIOT D
Kliknij tutaj, aby edytować.
DELIA została we Wrocławiu.
Mieszka z panią Mają, wyleguje się
na eleganckiej sofie i polubiła TV.
Mieszka z panią Mają, wyleguje się
na eleganckiej sofie i polubiła TV.
DAKOTA mieszka obecnie
w Krakowie. Pani Anastazja i pan Anton uczą jej ukraińskiego, a ona ich - kociej mowy. Nosi teraz piękne imię: Hitomi.
w Krakowie. Pani Anastazja i pan Anton uczą jej ukraińskiego, a ona ich - kociej mowy. Nosi teraz piękne imię: Hitomi.
DIRMA wyjechała do Poznania,
wraz z rodziną pani Anety i pana
Marka. Mam nadzieję, że dla niej,
tak jak i dla mnie, Poznań
będzie się wiązał tylko z miłymi
wspomnieniami...
wraz z rodziną pani Anety i pana
Marka. Mam nadzieję, że dla niej,
tak jak i dla mnie, Poznań
będzie się wiązał tylko z miłymi
wspomnieniami...
DIANA, cynamonowa koteczka
zamieszkała w Rybniku razem
z cynamonowym wyżłem i teraz
opracowują różne warianty psio -
kocich zabaw. Zabawom
przypatrują się pani Natalia
i pan Paweł.
MIOT C:
Rodzice, czyli kto z kim:
CH ANUSZKA LWI PYSZCZEK
Somali (PL)FPL LO 64784 ur. 27.10.2013 kolor: ruddy (dziko umaszczona) wł.: Justyna Jarek |
DANAKIL'S MAHAGONI
Abyssinian Variant 0380VAR-14213-1408 ICW ur. 14.02.2013 kolor: ruddy (dziko umaszczony) wł.: Manfred i Bettina Hinke |
Tym razem po raz pierwszy mamą została Anuszka. Przewidywany termin wyznaczony był na 8 marca
i faktycznie, w Dzień Kobiet Anuszka powiła swoje maluchy. Tylko dwa, ale za to bardzo piękne. Mamy więc dziko umaszczonego kocurka i cynamonową... najprawdopodobniej dziewczynkę. Oba dorodne, z piękną wagą urodzeniową przekraczającą 100g!
Wszystkie zdjęcia maluchów oraz najświeższe nowiny będzie można znaleźć w zakładce GALERIA/MIOT C
Kliknij tutaj, aby edytować.
CZANDRA tak oczarowała
przyszłych właścicieli Chojraka,
że postanowili nie rozdzielać
rodzeństwa. Niezwykle skoczna,
łowna i aktywna, złośliwi mogliby
twierdzić, że to przykład kociego
ADHD...
MIOT B:
Rodzice miotu B:
31 sierpnia 2014 przyszło na świat pięć kociąt somalijskich. Trzy pośród nich w kolorze cynamonowym (sorrel), dwa dziko umaszczone (ruddy). Elza po raz drugi wspaniale poradziła sobie z porodem, szybko
i dyskretnie wydając na świat młode, oporządzając je i uprzątając wszelkie ślady tego wydarzenia.
Mamy więc jedną jedyną dziewczynkę (w kolorze sorrel) i czterech chłopaków.
Wszystkie zdjęcia maluchów oraz aktualne informacje znajdziecie w zakładce GALERIA/ MIOT B.
A oto oni:
BURSZTYNEK - zamieszkał
w Warszawie, z dziewczynką która rysuje mu piękne portrety, oraz jej rodzicami.
BATIK - pojechał nad morze:) Mieszka obecnie w Gdańsku,
z panią Natalią i panem Michałem oraz ich córką.
BASMATI - trafiła do wspaniałej rodziny pana Pawła, gdzie oprócz ludzi towarzyszą jej dwa koty i pies. Pozdrowienia dla Gdańska!
BILBO - znalazł swoich ludzi
we Wrocławiu. Mieszka teraz
z małym chłopcem i jego rodzicami.
BANDIKOT - zamieszkał pod Warszawą, z trójką dzieci oraz ich rodzicami. Dostał też nowe piękne imię: Miodek:)
MIOT A:
Rodzice, czyli kto z kim:
27 października 2013 przyszły na świat kocięta: dwa cynamonowe (sorrel) oraz jeden o umaszczeniu dzikim (ruddy). Oba cynamonki to kocurki, natomiast dzikunka jest kotką. Bracia odziedziczyli kolor mamy,
a długość futerka po tacie - będą abisyńczykami. Koteczka zaś - odwrotnie - będzie dziko umaszczoną somalijką:) Oto oni:
a długość futerka po tacie - będą abisyńczykami. Koteczka zaś - odwrotnie - będzie dziko umaszczoną somalijką:) Oto oni:
AGANIOK - w nowym domu
w Warszawie.
- Przytulany przez panią Edytę i pana Jacka oraz życzliwie obserwowany przez ich dwa koty...
- mój najpiękniejszy miniaturowy lisek. Codziennie odkrywam w nim bezmiar uroku.
Ma przepiękny, głęboko cynamonowy odcień
i bardzo miłe usposobienie. Sypia najczęściej z Anuszką w czułych objęciach, a przed snem oboje zazwyczaj wylizują sobie uszka... Choć według mnie są zupełnie czyste!
Więcej zdjęć w galerii (MIOT A)
w Warszawie.
- Przytulany przez panią Edytę i pana Jacka oraz życzliwie obserwowany przez ich dwa koty...
- mój najpiękniejszy miniaturowy lisek. Codziennie odkrywam w nim bezmiar uroku.
Ma przepiękny, głęboko cynamonowy odcień
i bardzo miłe usposobienie. Sypia najczęściej z Anuszką w czułych objęciach, a przed snem oboje zazwyczaj wylizują sobie uszka... Choć według mnie są zupełnie czyste!
Więcej zdjęć w galerii (MIOT A)
ANUSZKA - zostaje w hodowli
- to kłębuszek niewinnej kokieterii. Wszystkich owija sobie wokół łapki... Choć urodziła się ostatnia i zawsze była tą najmniejszą, to jednak dorównuje chłopakom w wielu dziedzinach,
a w niektórych nawet przewyższa. Jak choćby
w biegu do miseczki z mięskiem. Jako pierwsza też zrozumiała, do czego służy kuweta. Ale dziewczynki podobno tak mają:)
Więcej zdjęć w galerii (MIOT A)
- to kłębuszek niewinnej kokieterii. Wszystkich owija sobie wokół łapki... Choć urodziła się ostatnia i zawsze była tą najmniejszą, to jednak dorównuje chłopakom w wielu dziedzinach,
a w niektórych nawet przewyższa. Jak choćby
w biegu do miseczki z mięskiem. Jako pierwsza też zrozumiała, do czego służy kuweta. Ale dziewczynki podobno tak mają:)
Więcej zdjęć w galerii (MIOT A)
ASZANTI - w nowym domu
w Rzeszowie
- wytęskniony przez pewnego trzynastoletniego chłopca... i jego rodziców!
- to prawdziwe małe lwiątko. Wygląda jak mały lew, porusza się jak mały lew i poluje jak mały lew. I niech tylko któreś z rodzeństwa spróbuje mu odebrać zdobycz! Za to mruczy jak mały kotek. Najmilszy w stosunkach kocio - ludzkich i najgłośniej mruczący.
Więcej zdjęć w galerii (MIOT A)
w Rzeszowie
- wytęskniony przez pewnego trzynastoletniego chłopca... i jego rodziców!
- to prawdziwe małe lwiątko. Wygląda jak mały lew, porusza się jak mały lew i poluje jak mały lew. I niech tylko któreś z rodzeństwa spróbuje mu odebrać zdobycz! Za to mruczy jak mały kotek. Najmilszy w stosunkach kocio - ludzkich i najgłośniej mruczący.
Więcej zdjęć w galerii (MIOT A)
A tak wyglądali na początku: